Chyba każdy z nas lubi ten stan kiedy siadasz do pracy nad jakimś projektem i zanurzasz się bez pamięci w twórczości. Nawet nie wiesz kiedy minęły godziny pełnego skupieniu. Czasami jednak ciężko jest wejść w ten stan. Osobiście mam swoje sprawdzone albumy, które wspomagają moją koncentrację i pomagają mi osiągnąć tzw. „flow”.
Ludovico Einaudi
Mój ulubiony kompozytor, słuchając jego utworów pracuje mi się niezwykle efektywnie. Kojarzysz film „Nietykalni”? Tam właśnie między innymi możemy posłuchać jego utworów, w tym utworu Fly. Ja osobiście do pracy polecam album Una mattina:
Estas Tone
Piękne brzmienie gitary, ciekawe efekty dźwiękowe, to właśnie jest Internal Flight. Spędziłam wiele godzin w stanie „flow” dzięki temu twórcy. Zdecydowanie polecam:
Hans Zimmer
Ostatnio dwa powyższe albumy zaczęły mi nie wystarczać i niedawno trafiłam na ścieżkę dźwiękową z filmu Planeta Ziemia. Hanz Zimmer, jak zwykle, dostarcza mistrzowsko skomponowanych utworów.
Może Ty też masz sprawdzony album albo play listę, która pomaga Ci w koncentracji? Podziel się koniecznie w komentarzu!